niedziela, 4 stycznia 2015

prolog ; znasz nazwisko Kraft?


Zamglonym wzrokiem spoglądasz na budynek twojej, nowej szkoły. Wzdychasz cicho, spuszczając delikatnie głowę. Ukrywasz swoją twarz między kosmykami włosów, zatracając się na moment we własnych myślach, z których po kilkunastu minutach wybudza Cię tłumiony dźwięk dzwonka. Krzywisz się lekko, podążając w stronę wejścia. Nie znosisz być w centrum uwagi, a tym bardziej przepalających twoją skórę, ciekawskich spojrzeń. Coraz mocniej zaciskasz swoje dłonie wokół trzymanych podręczników, niepewnym krokiem zmierzając w stronę swojej szafki. W myślach wymawiasz każdą z cyfry, natrafiając po chwili na swój. Uśmiechasz się łagodnie, odkładając książki na bok. Sięgasz do kieszeni po kluczyk, przekręcając go w zamku. Układasz każdą z rzeczy na niewielkiej półeczce, zabierając tylko najpotrzebniejsze przedmioty. Szkolny korytarz niemal opustoszał. Uśmiechasz się mimowolnie, odnajdując na wielkiej tablicy ogłoszeń, numer Sali , w której właśnie odbywa się twoja pierwsza lekcja. Zaczynasz bardzo dobrze. Pierwszy dzień i spóźnienie, ale z biegiem czasu masz już tego dość. Przecież wiesz, że za kilka tygodni, znów rozpoczniesz naukę w nowej szkole. Przeczesujesz dłonią włosy, zakładając kilka kosmyków zza ucho. Wspinasz się spokojnie po kolejnych stopniach znajdując się na pierwszym piętrze budynku. Wodzisz wzrokiem po topiących się w ciszy korytarzach. W myślach odliczając, w którym znajduję się sala biologiczna. Postanawiasz skierować się w prawo, z czasem wiesz, że było to dobre posunięcie. Przystajesz niepewnie przy drzwiach, układając swoją , drżącą dłoń na klamce .Bierzesz kilka głębszych oddechów, naciskając  ją. Drzwi się przed Tobą otwierają, a Ty kierujesz się drżącym krokiem w stronę biurka, za którym dostrzegasz kobietę w średnim wieku. Uśmiechasz się do Niej łagodnie co odwzajemnia. Podnosi się z miejsca, stając tuż przy Tobie.
-Pewnie Ty jesteś Ingrid.
Przytakujesz bezwładnie głową. Kobieta otula Cię ramieniem, pokazując dłonią twoją klasę . Posyłasz Im ciepły uśmiech, cicho się przestawiając. Nigdy nie należałaś do osób pewnych siebie. Coraz częściej wybierałaś życie w samotności. Jak zza ściany słyszysz głos kobiety, twój wzrok wbił się bezwładnie w twarz jednego bruneta. Czujesz na sobie Jego ciekawskie spojrzenie i nonszalancki uśmiech wdzierający się na Jego wargi. Uśmiechasz się krzywo, powracając wzrokiem na nauczycielkę, która właśnie oznajmia Ci, gdzie odnajdziesz swoje miejsce. Dostrzegasz przyjazną twarz dziewczyny, która ukazuje Ci miejsce obok siebie. Przytakujesz głowa, kierując się w stronę przedostatniej ławki.
-Znasz nazwisko Kraft?
Słyszysz cichy szept dziewczyny. Ze zdziwieniem się Jej przyglądasz, kręcą przecząco głową.
-Już Cię lubię!
Mówi z entuzjazmem, otwierając podręcznik. Posyłasz Jej przyjazny uśmiech, cicho śmiejąc się pod nosem. Nie rozumiesz o co chodziło szatynce, ale z czasem do tego dochodzisz. Stefan Kraft. Najprzystojniejszy chłopak w szkole. Śmiejesz się co do tego sformułowania, bo dla Ciebie jest On po prostu przeciętny.
Powracasz myślami do lekcji. Biologia. Przedmiot chyba najbardziej przez Ciebie lubiany. Uśmiechasz się pod nosem, błądząc wzrokiem pomiędzy tablicą, a zeszytem.
Kto wie, może ta szkoła nie będzie najgorsza..?


Od autorki:
Startujemy z czymś nowym drogie Panie. Pierwszy rozdział po zakończeniu Andreasa, a może i wcześniej.  Będzie ktoś?

Pozdrawiam ;*

6 komentarzy:

  1. Ja będę na pewno! :D
    Jeśli pierwszy rozdział będzie taki jak prolog to, to opowiadanie od razu spisane jest na sukces. :)
    Tym razem Kraft... ♥
    Prolog intrygujący, ale zarazem nie wiele zdradzający. :)
    Jestem szalenie ciekaw jak potoczą się losy Ingrid i Stefana. :)
    Czekam na next. :3
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również będę na pewno! :D
    Po prostu świetnie zaczęłaś! Ingrid, nowa dziewczyna i Stefan, który za wszelką cenę będzie chciał ją zdobyć ;3 Pewnie się dziwił jeszcze, że nasza bohaterka nie chce z nim usiąść ;D A tak swoją drogą to ciekawi mnie kumpela z ławki Ingrid :) No i pani od biologi całkiem uprzejma i dobrze!
    Czekam na jakiś nowy rozdział, byle szybko ;) Buziaczki ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. zaintrygowałaś mnie tym prologiem. zostaję tutaj :)

    czekam na 1-kę :)

    pozdrawiam :*

    weny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę bohaterów, Stefan Kraft i już mnie tu masz na stałe :)
    Prolog jest świetny, daje odrobinę poznać naszą główną bohaterkę i zachęca do czekania na 1 rozdział :)
    Ja czekam :)
    Dodaję do obserwowanych i pozdrawiam :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Kraft, Kafciooo , Kraftunio <3<3<3<3 Ty wiesz jakiego bohatera trzeba żeby mnie zachęcić :) To ze uwielbiam Krafta wie chyba każdy, ale Stefcio w twoim wykonaniu będzie cudowny czuje to. Prolog cudny i bardzo ciekawy czekam na więcej, buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja będę na pewno! już bardzo mnie zainetersowałaś i cieszę się, że trafiłam na tego bloga :) mam prośbę czy mogłabyś informować mnie o nowych rozdziałach na: http://dopokiwalczyszwygrywasz.blogspot.com/ ? z góry dziękuje :*

    OdpowiedzUsuń